Tak spoko możecie zostać -powiedziała przywódczyni
nie wiedziałem czy mam się cieszyć czy też nie
-Jej ale super zostajemy Jacob możemy zostać - Nala za bardzo była zadowolona
- Taaaa zostajemy jupi -Może tego nie okazałem ale cieszyłem się że zostajemy ale żeby nie było pomaszerowałem do mej otchłani do mej
Pięknej jaskini
-Nala!!!!- zawołałem ją musiałem jej powiedzieć coś ważnego
- Co o co znowu ci chodzi ? - zawsze była taka
-O nic tylko że nasza wataha była by lepsza nasza własna- och bałem się co mi odpowie już czułem ciarki
- Ta jasne już to widzę nasza wataha ja i ty i koniec. Bardzo duża nie ?
- Nala była dość spokojna ale i sarkastyczna
- No nie mogli byśmy kogoś dodać np. Skazę albo Tiarę- To co powiedziałem wkurzyło Nalę i wyszła
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz