Wilcza skała
Szłam powoli w stronę wilczej skały, tam ogłaszam różne przemówienia. Jednak od zawsze miałam wielką termę.Gdy doszłam do niej zawyłam ,a w ciągu pięciu minut zaroiło się tu od wilków.
-Słuchajcie! Mam zamiar na kilka dni opuścić nasze tereny. Moje stanowisko obejmie Lucy. Postaram się wrócić jak naj szybciej.-ostatnie zdanie wypowiedziałam bardzo cicho.
Kierując się w stronę lasu słyszałam jak członkowie mojego stada szeptali jednak zbyt cicho bym mogła ich usłyszeć. Bella przyniosła moją torbę z różnymi rzeczami. I poszłam w ciemny las.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz