Zostałam sama . Obserwowałam gwiazdy zastanawiając się dlaczego znów mnie zostawił. ,,No cóż tac są faceci'' pomyślalam. Było już późno więc postanowiłam udać się do jaskini . Po drodze rozkoszowałam się urokiem nocy . W słuchałam się. Usłyszałam szum strumyka, odgłos wydawany przez sowy, jak mrówki pod moimi łapami pracują, jak wiewiórki wzdychają przez sen. Miło się tak szło. Wyjątek to taki że byłam sama. Jednak to mi teraz nie przeszkadzało bo ujrzałam światło wiodące z mej jaskini. Przyspieszyłam. Gdy weszłam do mojej groty Cora powitała mnie z radością, a Bella się uśmiechnęła. Rozmawiałyśmy. Nie rozumiem dlaczego one siedzą ciągle w jaskini i nic nie robią. Próbowałam zasnąć lecz nic więc wyszłam na zewnątrz, siadłam na skale i wpatrywał się w gwiazdy. Ujrzałam Gwiazdozbiór Kate.
-I co ja mam teraz zrobić -Zapytałam ją z nadzieją że odpowie ale się nie odezwała.
Zack?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz