-Przecież się nie pali-powiedział lekko zaspany.
-Cora zniknęła! -Powiedziałam -Wołam jej ale nie przelatuje. Nie wiem co się z nią dzieje .
-Wow spokojnie. Powoli . Co się stało i kiedy zauważyłaś że zniknęła?
-Godzine po tym jak przyleciałaśmy do jaskini.
-Zostało coś po niej ?-zapytał
-Trochę krwi- powiedziałam z przejęciem
-To dziwne , nie wiesz czy ktoś mógł ją porwać?
-Raczej nie ale to miejsce wygląda bardziej jak pobojowisko.
-Chodźmy tam. -powiedział
***
Gdy doszliśmy na miejsce nie mogłam na to patrzeć. Wyszłam a on został . Dość długo tam był. Po około godzinie wyszedł i powiedział
-Tak na stówę ją porwano ale zrobię wszystko by ją odnaleść.
Byłam rozklekotana .
-Naprawdę ją znajdę . Jutro rano idź do Lucy -powiedział
-Nie ja chce iść z tobą .-próbował zaprzeczyć ale mu nie pozwoliłam mu .
Zack?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz