Po niewyspanej nocy byłam lekko niewyspana. Poszłam na łąkę by cos upolować. Chodziłam lecz nic nie upolowałam. Przez chwile myślałam by nie zawołać Belli. Ale postanowiłam że poczekam , aż sama coś znajdę. I się nie myliłam. Po chwili ujrzałam jelenia , nie zajęło mi to zbyt dużo czasu. Bardzo szybko zatopiłam kły w jego karku. Potoczyłam się nad najbliższe drzewo i tam się położyłam. Zjadłam mą ofiarę i szybko usnęłam.
***
Gdy się obudziłam ujrzałam wilka idącego ścieżką. Chyba mnie nie zauważył. Rozpoznałam iż\ż to był Zack.
-Cześć.-Powiedziałam lekko zaspana
-O Hej nie zauważyłem cię.
-Sama bym się nie zauważyłam.-Przyznałam. Zaśmiał się
-A co tu robiłaś?-Spytał
-To tak w skrócie. Bez senna noc. Polowanko. Jeleń. Spanie/odsypanie.-Zahihotałam i ziewnęłam.
-Ale dalej jesteś zmęczona?-spytał z troską
-Ale tylko troszkę.-odparłam
-Jak chcesz to sobie pójdę.
-Nie zostań tak naprawdę przeszła bym się.
-A gdzie chcesz pójść?-Spytał
-Nie wiem ty wybierz.-Popatrzyłam na niego i wstałam
Zack?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz